Dziś wszyscy jesteśmy tak zmęczeni po ośmiogodzinnej sesji, że na blogu tylko krótka zapowiedź jej efektów. Pozowała fantastyczna Dorota, która ma tak opanowaną mimikę i świadomość ciała jak zawodowa modelka. Makijaże to dzieło Karoliny Wojtas :) Przy sesji pomagał zmarznięty lecz niestrudzony Kamil, który potem stwierdził, że dla takich efektów warto było marznąć tyle godzin w nieogrzewanej kamienicy w środku zimy – dziękuję! :)
Pełny materiał na blogu już wkrótce! Na razie więcej zdjęć oglądać można na mojej stronie Facebook.