Przedstawiam Wam Gabrysię – ślicznego maluszka, który w dniu sesji na świecie był zaledwie od 27 dni. :-)
Wbrew temu co widzicie na pierwszym zdjęciu, Gabrysia nie każdy nasz pomysł przyjmowała z aprobatą, a takie słodkie minki robiła tylko na ułamek sekundy, przez większość czasu rozdziewając buzię w krzyku: „nee, neeee, neeeee…”. Usnęła dopiero na sam koniec sesji! Z mamą Gabrysi obstawiamy, że „NIE” to będzie pierwsze słowo, jakiego Gabcia się nauczy! ;)
Zapraszam do oglądania!