Monika i Tomek to para, którą poznaliśmy na szalonym weselu Asi i Maćka (ile tam znajomych twarzy! Pozdrawiamy! :)), na którym Tomek pełnił rolę świadka. Monika miała wtedy na sobie piękną sukienkę z odkrytymi plecami i absolutnie musieliśmy sfotografować ją z Tomkiem na parkiecie. :) Nie sądziliśmy wtedy, że dwa lata później będziemy fotografować Ich ślub!
Ponieważ Monika i Tomek zdradzili nam, że są domatorami i chętnie spędzają wieczory na kanapie, nie mogło być inaczej: dołączyliśmy do nich i na sesję narzeczeńską umówiliśmy się właśnie w ich mieszkaniu w Warszawie, a drugą część sesji wykonaliśmy w okolicy, po prostu na osiedlu.
W dodatku mieliśmy to (nie)szczęście, że Monika piecze genialne ciasta i jako rekwizyt do sesji postanowiła przygotować absolutnie przepyszną (!) bezę z truskawkami – jak się można domyślać, trudno było się oprzeć, ale udało nam się jakoś powstrzymać i zrobić zdjęcia przed spałaszowaniem naszych porcji. ;)
Jeśli chcecie zobaczyć jak było, zapraszamy do oglądania!
Szkoda tylko, że nie możecie poczęstować się tym pysznym ciastem…