Kiedy myślę o tym słonecznym, majowym dniu, kiedy robiliśmy zdjęcia Kasi i Piotrowi, naprawdę nie mogę doczekać się wiosny! Wiosny i takiego radosnego, ciepłego światła, jakie pojawia się w maju. To jednocześnie ten moment w roku, kiedy rozpoczynają się dla nas najbardziej ekscytujące miesiące – wkraczamy na dobre w ślubny sezon, i choć często bywamy zmęczeni, trudno byłoby nam to zamienić na inną pracę. Już teraz moje serce tęskni za wiosenno-letnimi ujęciami! :)
Tymczasem zapraszamy na jedną z naszych absolutnie ulubionych sesji! Przed Wami Kasia i Piotr. To było piękne popołudnie! :)